niedziela, 3 czerwca 2012

***

Buszując po necie znalazłam miniaturowe klatki dla ptaków. Tak, taka właśnie pasowałaby do mojego domku, a po za tym sama w sobie jest fajną ozdobą.



Do takiej klatki pasuje duża papuga. Absolutnie nie chcę ary, ale taka kakadu albo nimfa czemu by nie? Niestety ulepienie ptaka z FIMO przerosło mnie. Na razie jeszcze się nie poddałam, ale efekt jaki chciałabym uzyskać jest daleki od tego, który obecnie widać.


Cały czas się zastanawiam jak uzyskać efekt piór i jak ją podmalować. Może ktoś mi coś podpowie?

Jak wspomniałam w poprzednim poście, marzą mi się obecnie kuchenne miniaturki. Zaprojektowałam sobie kuchnię w stylu prowansalskim i sukcesywnie działam w tym kierunku. W tej chwili mam wykończoną jedynie kuchenkę, która ma być wbudowana w blat. Oczywiście drzwiczki się otwierają, a zamontowałam je na zawiasach zrobionych z drucików.



4 komentarze:

  1. Urocza klatka. Co do papugi to niestety nic nie podpowiem bo jeszcze jakoś z pierzastymi nie pracowałam.;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Es una jaula fantastica.
    No te puedo ayudar con lo de las plumas, yo hago los pajaros solo con fimo.
    El tuyo me parece que te ha quedado genial.
    besitos ascension

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna klatka, gdzie można taka kupić? a papugę może okleisz takimi małymi piórkami, do kupienia są zestawy piórek w każdej paczce znajduje się zawsze coś mini:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie zarzuciłam papugę. Wolę skupić się na kuchni. Klatkę kupiłam na eBay.

      Usuń