piątek, 10 lutego 2012

Nowe mebelki i akcesoria

Jak zapewne zauważyliście do domku przybyło kilka nowych przedmiotów, zarówno oryginalnych jak i innych. Zacznę może od tych oryginalnych z serii Sylvanian Families.


Lodówka - #2202 Mother & Fridge







Lodówka jest cudna. Jak chyba większość przedmiotów dla Sylvanian, jest zrobiona w stylu retro. Zawiera sporo akcesoriów, które mniej lub bardziej są niezbędne w kuchni. Do lodówki możemy schować:
- dwie wody mineralne
- mleko
- masło
- ser
- pudding
- 2 ogórki
- 2 pomidory
- 2 cytryny
- 2 grzybki
- marchew
- sałatę
Ponadto w zamrażalniku schowamy:
- pojemnik na lód do napojów
- 2 opakowania lodów.
Zestaw zawiera również dorosłą czekoladową króliczkę. Producent dokładnie przemyślał ten produkt, pasujący, lub raczej wręcz niezbędny w podstawowym domku Marysi. Jestem bardzo zadowolona z kupna lodówki i uważam, że jest wart swojej ceny. 

Kredens - #2937 Kitchen Cabinet




To również jest wspaniały mebelek. Oglądając jego zdjęcia w sklepie nim jeszcze kupiłam nie przypuszczałam, że tak bardzo będzie mi się podobał realnie.
Oczywiście drzwiczki są otwierane, przy czym te górne "oszklono". Całość wykonana z wysokogatunkowego plastiku bez niedoróbek. W skład tego kompletu wchodzą również fajne akcesoria:
- 2 talerzyki deserowe
- 2 filiżanki na spodeczkach
- dzbanek na herbatę
- koszyczek
- szklany słój
- koronkowy bieżnik
- 2 opakowania herbaty
- 2 opakowania ciasteczek

Tu mam kilka uwag. Nie satysfakcjonuje mnie serwetka, która jest zwyczajnym kawałeczkiem koronkowej tasiemki, rozumiem jednak, że to najtańsza opcja dopełnienia kredensu przez producenta. Serwetka rzeczywiście jest jak już wspomniałam dopełnieniem, który dodaje ciepła i domowego charakteru. Z resztą w takich babcinych kredensach było dużo szydełkowych serwetek, serweteczek i tasiemek którymi ozdabiało się półki. Kto umie i ma cierpliwość na pewno sam sobie zrobi śliczną serwetę zamiast tej koronki. Druga rzecz, która mnie nieco denerwuje to pudełka imitujące herbatę i ciasteczka. Zrobione są z bardzo cieniutkiego papieru, który łatwo jest zgnieść. Zabawka jest przewidziana dla dzieci, a dzieci nie mają jeszcze takiej delikatności jak dorośli. Szkoda, że producent nie dodał prostych plastikowych klocków, które można by okleić naklejkami tak jak to miało miejsce w przypadku sera i masła dodanych do lodówki.
Mimo wszystko uważam, że również ten mebelek był bardzo trafnym zakupem, również wartym swojej ceny.

Krzesełko do karmienia - #2928 Baby Highchair







Krzesełko, to nic nadzwyczajnego. Ot takie małe proste siedzonko dla maluszka. Tak jak w prawdziwym i tu zdejmuje się tackę. W zestawie znajdują się maleńkie akcesoria do karmienia dzidziusia, czyli:
- talerzyk z przegródkami
- łyżeczka
- kubeczek
Jeśli w domku ma znajdować się niemowlak, to z pewnością krzesełko się przyda.

Zestaw, który w pierwszym moim poście prezentowałam w już zmienionej przeze mnie wersji to City Mouse Baby #3403. Zestawik
Nie będę się powtarzać ze zdjęciami ale muszę pokazać to, co mnie rozłożyło na łopatki.






Taaaak, to oczywiście maleńka buteleczka ze smoczkiem. Muszę przyznać, że fajna jest, choć to również niby nic nadzwyczajnego. Natomiast ubranka dla osesków i pościel mi się nie podobają, więc natychmiast uszyłam sukienkę, oraz bieliznę pościelową.

W moim domku znajdują się również taborecik i radyjko.





Taborecik, pochodzi z zestawu figurek Harry Potter. Rozmiarem idealnie pasuje dla Sylvanian. Radyjko natomiast to jakiś element jajka niespodzianki, popularnej Kinderki. Myślę, że póki co może być.
O mosiężnych miniaturkach, które pojawiły się w domku napiszę całkiem odrębnego posta, ponieważ mam ich trochę i będę chciała je wszystkie zaprezentować.
Mam w domku również dywanik, który traktuję trochę po macoszemu.



Dywanik, to nic innego jak wyszyty krzyżykami kawałek szmatki. Wybrałam taki wzór, ponieważ na Allegro widziałam papier o zbliżonym wzorze i kolorach, którym potencjalnie wytapetuję poddasze w domku. Myślę jednak o dywaniku w bardziej pasujący wzór do tego "babcinego" stylu, czyli jakieś kwiatki itp.


Na łóżku Marysi w którymś momencie pojawiła się kapa i wałek.



Myślę o zrobieniu drugiego kompletu, więc wtedy zatrzymam się przy tym temacie na dłużej.



O samym domku Marysi, czyli zestawie #2783 Starter House Set nie będę się chyba rozpisywać, bo w internecie znajduje się masa zdjęć i opisów dokładnie prezentujących powyższy zestaw. Z mojej strony dodam tylko, że jest to bardzo, ale to bardzo trafny zestaw na rozpoczęcie kolekcjonowania serii, jak również wystarczy do zabawy dla małej dziewczynki na jakiś czas. Mebelki dodane do zestawu w pełni usatysfakcjonują małą damę i na pewno zapewnią jej wiele godzin zabawy. Polecam.

1 komentarz:

  1. Jasno i przejrzyście pokazane.Zachęca.
    Powodzenia w kolekcjonowaniu i tworzeniu.

    OdpowiedzUsuń